Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Znana restauracja zmienia adres. Skarżą się na wysoki czynsz od miasta

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 27 sierpnia 2016 r. o 16:05 Powrót do artykułu
fuck z tym żarciem dla psów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
za Pruszkowskiego to się działo, a teraz.....biznesmeni muszą płacić czynsz, miasto nie chce zmniejszyć czynszu, jakie to straszne, jak by był PIS to by było inaczej - buahahahah :-)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak można nazywać restauracją jadłodajnie, w której jedzenie podawane jest z podgrzewacza? Chodź z drugiej strony u nas nawet fast-foody mianują się restauracjami to o czym tu gadać...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z Lubartowskiej na Okopowa wcale nie jest daleko ;P
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
były klient napisał:
Nie ma co żałować, jedzenie niedobre, tłuste, niezdrowe. Personel humorzasty. Są miejsca w centrum Lublina, gdzie można zjeść taniej  smaczniej i zdrowiej.
były klient napisał:
Byłam kilkakrotnie i nie podzielam powyższej opinii. Chwalą jadłodajnię także moi znajomi. Jedzenie jest smaczne, personel przesympatyczny.  Być może ma Pan/Pani chorą wątrobę stąd uwaga o "tłustości i niezdrowości".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
były klient napisał:
Nie ma co żałować, jedzenie niedobre, tłuste, niezdrowe. Personel humorzasty. Są miejsca w centrum Lublina, gdzie można zjeść taniej  smaczniej i zdrowiej.
Zgadzam się , byłem tam tylko raz i nie polecam :( Zresztą po dobraniu przez siebie składników wyszła mi cena jak w restauracji a to miejsce jest jak dla mnie barem szybkiej obsługi i  ceny być powinny być barowe nie tylko za promocyjne zestawy . Wydaje mi się że ten artykuł to celowy zabieg reklamowy bo skoro dla właściciela za drogo jest na ul Lubartowskiej to z pewnością więcej zapłaci na Starym Mieście czy wspomnianym w artykule Deptaku.Coś tu nie gra i jedzenie słabe .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech wlasciciele policza ile zaoszczedzili niewyplacajac pracownikom pensji. Znam takie osoby, ktore za swoja prace tan nie zostaly wynagrodze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niestety od dłuższego czasu to nie jedzenie a syf w starym tłuszczu. Kiedyś tam jadałem było smacznie, ale po paru razach jak żołądek niewyrabiał po posiłkach tam spożytych zrezygnowałem na dobre. I patrząc na to jakie kiedyś były tłumy a co jest dziś, to widzę że wiele osób zrobiło tak samo...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ziemniaki było czuć smalcem a devolai był z musztardą a nie z serem.A ja i moja narzeczona mieliśmy mdłości i ból brzucha po jedzeniu w pyzatej. Zmieniliśmy jedzenie w innej lepszej restauracji na deptaku. Może i jedzenie było dobre i tanie ale dla osób z lubatowskiej którzy byli już pijani i im było wszystko jedno, a w toalecie przebywali brudni bezdomni. Nie polecam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A jakie na przyklad sa te miejsca? Mozna o nazwy prosic? Chetnie zajde
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Teraz restauratorzy szukają innego lokalu w okolicach Deptaka lub Starego Miasta." .... skoro 11 tys. PLN czynszu (na ul. Lubartowskiej) było przegięciem to czy znajdą coś tańszego tam gdzie teraz chcą ? :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Niech wlasciciele policza ile zaoszczedzili niewyplacajac pracownikom pensji. Znam takie osoby, ktore za swoja prace tan nie zostaly wynagrodze.
Śmierdząca sprawa jak i śmierdzące jedzenie robione na przepracowanym oleju .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...